Nabijanie w butelkę Vol II
Część pierwsza tutaj: "Nabijanie w butelkę Vol I" O ile dzieci sprzedawcy to dość trudny temat, odczucia można mieć ambiwalentne, a zdanie podzielone, tak co do naganiaczy, chyba wszyscy co do joty się zgodzą. To zakała tego świata. Bangkok jest bezsporną stolicą wszelakiej maści naganiactwa (sufix -ctwa świadczy o pogardzie dla przedmiotu. Skoro robactwo, bandyctwo, ciułactwo, krętactwo, to czemu nie naganiactwo). Kto był ten wie, a kto jeszcze nie, ten się przekona.Nie znam