„Wietnam to nie wojna” – jak mawiają jego mieszkańcy.

Ale jeśli tylko chcesz obudzić w sobie żołnierza Viet-congu… Jeśli tylko zechcesz, będziesz mógł czołgać się w sieci dżunglowych tuneli, a na deser pruć do celu z karabinu M16.

Ten rozległy, na prawie trzy tysiące kilometrów kraj, mieści w sobie wielkie tętniące życiem metropolie z najbardziej niepojętym ruchem ulicznym świata. Wietnam nieustannie dzierży też miano państwa z najpyszniejszą kuchnią. Prawdopodobnie różnorodność tą zawdzięcza wpływom kuchni chińskiej oraz kolonialnej francuskiej. Zapewniamy, że uliczne garkuchnie zaspokoją gusta nawet najbardziej wybrednych smakoszy. Czy to wszystko? Ależ nie.  Kraj wujka Ho, oczaruje Cię swoją elektryzującą kulturą, przemierzaniem pirogą wąskich kanałów rzecznych i podglądaniem pracy rolników, różnokolorowymi pustyniami, cukierkowymi nadrzecznymi miasteczkami, pstrokatymi pływającymi targami owoców, a także pradawną architekturą z IV wieku naszej ery.

Kraj dla łaknących przygody. Dech w piersiach zaprą widoki na zatokę Ha Long, górskie pola ryżowe jak również strzeliste jadeitowe pagody. Gdy znudzisz się już tymi wszystkimi atrakcjami, zostanie Ci jeszcze raczenie się jedną z najlepszych kaw na świecie

i obserwowanie jak leniwie przelewa się woda w Mekongu. Wspominaliśmy o piwie tańszym niż woda? Wietnam to chyba najlepsza destynacja w tej części świata, dla amatorów złotego trunku. Jeżeli podczas piątkowego wieczoru, zwykłeś na alkohol wydawać 50zł, w Wietnamie kupisz za tę cenę 50 piw! Dobrze zrozumiałeś. Jedno piwo 1 polski złoty. W Wietnamie nie liczy się pieniędzy na żadne przyjemności.